piątek, 5 czerwca 2015

Słońce, chleb i woda, czyli co nam szkodzi w stwardnieniu rozsianym

Nie wszyscy czytelnicy czytają wszystkie moje posty po kolei, więc małe podsumowanie ostatnich kilku odcinków. Właśnie uświadomiłem sobie, że paradoksalnie najbardziej szkodliwe w SM są trzy czynniki pozwalające przeżyć człowiekowi. Słońce, chleb i woda - czyli przyczyny rozwoju SM.
Słońce, a raczej światło. Same promieniowanie UV jest korzystne dla chorych. Synteza hormonów (jak MSH-alfa poprawiające krążenie krwi przez receptor MC1R), czy osłabienie czułości receptorów jądrowych kwasu retinowego są dla SM korzystne. Niestety na szerokościach geograficznych sprzyjających SM noce latem są za krótkie, a dzień za długi dla syntezy odpowiedniej ilości melatoniny mogącej ochronić przed chorobą. Rozwiązaniem jest spanie w opasce na oczach.
Chleb. Niestety Kolumb przywiózł z Ameryki do Europy pszenicę zamiast amarantusa. Stała się ona podstawowym surowcem żywieniowym. Niestety gluten zawarty w pszenicy powoduje rozszczelnienie ścisłych połączeń śluzówki jelita cienkiego i przedostawanie się do organizmu resztek bakterii jelitowych, czyli lipopolisacharydów. Lipopolisacharydy są głównym kandydatem do tytułu winowajcy rozwoju SM. Jeśli ktoś miałby wątpliwości co do ich znaczenia, to wystarczy powiedzieć, że stwardnienie rozsiane u zwierząt doświadczalnych wywołuje się wstrzykując do ich płynu mózgowo-rdzeniowego właśnie lipopolisacharydy. Rozwiązaniem jest stosowanie diety bezglutenowej, co jest dosyć proste. Wystarczy nauczyć się wypiekać chleb bezglutenowy (około 10 minut przygotowań).
Woda. Panująca moda na nawadnianie organizmu nakręca ubytek sodu z osocza krwi. O szczegółach pisałem tutaj. Ubytek sodu we krwi powoduje otwarcie kanałów sodowych ENAC i napływ sodu do komórek mózgu, co jest bezpośrednią przyczyną niesprawności w SM. Rozwiązaniem jest picie napojów osmolalnych (czyli soki, izotoniki, herbata z sokiem itp.) a nie wody. Najlepiej pić je do posiłków, a nie pomiędzy. Poza tym należy zwiększyć ilość soli w diecie. Sód zawarty w soli hamuje kanały ENAC.
Proste i tanie zalecenia. Opaska na oczy - 2 złote. Dieta bezglutenowa - za darmo. Sól - jakieś 3 grosze dziennie. Zdrowie - bezcenne.
Do tego ograniczamy spożycie marchewki i papryki (witamina A), dodajemy kieliszek białego wina (kwas retinowy), mała tabletkę melatoniny przed snem i witaminę B6 dwa razy dziennie. Witaminę D możecie sobie darować.

5 komentarzy:

  1. http://neuroscientistnews.com/research-news/study-links-brain-inflammation-triggered-chronic-pain-anxiety-and-depression

    Wreszcie wiadomo, jak moze dzialac LDN.

    OdpowiedzUsuń
  2. Piszesz, że należy zwiększyć ilość soli w diecie, zwykle w odniesieniu do SM (i nie tylko) można przeczytać coś przeciwnego. Czy mógłbyś się odnieść jak Twoje spostrzeżenia mają się do poniższych artykułów:
    http://ptsr.waw.pl/sol-w-diecie/
    http://consumer.healthday.com/diseases-and-conditions-information-37/misc-diseases-and-conditions-news-203/could-too-much-salt-harm-ms-patients-691219.html

    OdpowiedzUsuń
  3. Witam, mógłbyś przytoczyć badania, które wskazują na to, że gluten szkodzi chorym na SM?
    W badaniach które znalazłem na PubMed badacze nie widzą żadnego związku pomiędzy glutenem a SM, oprócz tego, że w rzadkich przypadkach Celiakia może w początkowej fazie przypominać SM lub współistnieć z SM. Ale jeśli chory nie ma problemów typowych dla CD, to dlaczego miałby stosować dietę bezglutenową?

    http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/17537569
    http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/6746319
    http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/86833
    http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/448378

    OdpowiedzUsuń
  4. Dlatego iz gluten nawet u osoby zdrowej wzmaga stany zapalne w jelitach :)?po co ryzykowac jego spozywaniem i tylko pogarszac jego stan?

    OdpowiedzUsuń
  5. Super artykuł. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń