Wypada napisać coś więcej o nadreaktywności układu immunologicznego u chorych na stwardnienie rozsiane. Skoro taka cecha jest stwierdzana u wszystkich chorych, to logika nakazuje uznać ją za jeden z warunków wystąpienia SM. Jest to prawdopodobnie kolejna kostka naszego SM-owego domina, bez której SM by się nie rozwinął (przynajmniej rozumiany jako występowanie licznych zmian demielinizacyjnych na mózgu). Skąd się to może brać?
U chorych na SM stwierdza się występowanie zwiększonej (w stosunku do normy) liczby limfocytów T reaktywnych na antygeny mieliny. Jest to o tyle nietypowe, że limfocyty te w normalnych warunkach po natrafieniu na urywek mieliny w płynie mózgowo-rdzeniowym powinny go rozpoznać jako białko własne i dać mu spokój. Tak się jednak nie dzieje. Jedynym sensownym wytłumaczeniem jest tzw. reakcja krzyżowa zachodząca podczas mechanizmu prezentacji antygenu. W trakcie "czytania" przez limfocyt T składu badanego białka przyplątuje się czynnik obcy (egzogenny), który zaburza odczyt. Badacze wskazali kilka wirusów i produktów bakteryjnych mogących udawać mielinę. Są to:
- wirusy - EBV, HHV-6, SFV E2, HTLV1, TMEV, wirus grypy
- enterotoksyna gronkowca złocistego (70% populacji ludzkiej jest nosicielem), toksyna wstrząsu toksycznego, bakteria Chlamydia Pneumoniae
Prawdopodobnie pozbycie się tych paskudztw niewiele Wam jednak da (chociaż i tak warto spróbować). Dzieje się tak z dwóch przyczyn. Po pierwsze limfocyty T mają świetną pamięć i nigdy nie zapominają tego, czego się raz nauczą. Nawet jeśli jakaś chlamydia zostanie na dobre usunięta z Waszego organizmu, do pobudzenia namnażania limfocytów T przeciwko mielinie wystarczy tylko sam fragment mieliny unoszący się w płynie mr.
Nawet jeśli powyższa teza nie byłaby prawdziwa, i tak jest parę dobrych lat za późno na działanie. Decyzja o tym czym będziecie mieć SM, czy nie zapada prawdopodobnie w wieku około 15 lat. Pamiętacie problem dziecka wywiezionego do pasa międzyzwrotnikowego pozbywającego się ryzyka SM? Wówczas kończy się formować główny profil Waszego systemu immunologicznego. W tym okresie nie opłaca się mieć w sobie żadnego z ww. paskudztw. Potem jest już trochę późno.
Zapytacie - skoro aż 70% ludzi nosi w sobie gronkowca, a pozostałe 30% łapie zapewne coś z innych rzeczy - dlaczego nie każdy człowiek choruje na SM?
Logiczna odpowiedź może być tylko jedna - SM to domino, które przewraca się tylko wtedy, kiedy ustawimy blisko siebie (w wieku ok. 15 lat) wszystkie kostki domina z kompletu. Zawsze będziecie naznaczeni, ale domino to przewraca się w Waszym organizmie non-stop. Zawsze opłaci się kilka kostek wyjąć i zabawę zatrzymać. Tak jak na razie mi się udaje, czego i Wam życzę. Do zobaczenia, tzn. przeczytania!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz