O wpływie szyszynki i wydzielanej przez nią melatoniny na aktywność grasicy wytwarzającej limfocyty pisałem kilka postów wcześniej. Dzisiaj ciąg dalszy - badanie przeprowadzone na szczurach pod kątem wpływu rytmu dzień-noc i wydzielanej melatoniny na czynność grasicy. Szczury podzielono losowo na cztery grupy. Pierwsza grupa była trzymana przez okres kilku tygodni w ciągłym świetle, druga w stałej ciemności, trzecia w połowie doby w ciemności i połowę w świetle. Czwarta została uśmiercona na samym początku badania w celu zważenia ich grasic. Na koniec badania ten sam los spotkał wszystkie szczury. Okazało się, że waga grasic w grupie trzymanej pod stałym wpływem światła spadła o blisko połowę. Grasice szczurów trzymanych w ciemnościach zwiększyły swą wagę ponad dwukrotnie. Trzecia grupa szczurów naprzemiennie będąca pod wpływem światła i ciemności nie zmieniła istotnie wagi w stosunku do początku badania.
Aktywność grasicy jest kontrolowana przez melatoninę. Wyższy poziom melatoniny wydzielanej w fazie ciemnej powodował wzrost aktywności grasicy i wzrost jej masy. Skutkiem tego jest wzrost ilości wytwarzanych limfocytów w grasicy. Wiadomo (Wikipedia), że rozrost grasicy często wiąże się z zaostrzeniem chorób autoimmunologicznych. Wiadomo również, że aktywność grasicy przebiega tak jak i szyszynki w rytmie dobowym. Wiadomo również, że rytm dobowy wydzielania melatoniny przez szyszynkę jest zakłócony w różnych chorobach. W reumatoidalnym zapaleniu stawów występuje znaczna nadprodukcja melatoniny w godzinach nocnych. Musi to powodować nadmierny wzrost aktywności grasicy i nadprodukcję limfocytów. We wczesnych godzinach rannych chorzy na RZS odczuwają największe natężenie objawów choroby. W stwardnieniu rozsianym nieprawidłowa praca szyszynki jest prawdopodobnie wynikiem pocienienia siatkówki oka charakterystycznej dla wszystkich chorych (impulsy świetlne odbierane przez siatkówkę sterują aktywnością szyszynki). W związku z tym można przewidywać nieprawidłowe zmiany aktywności grasicy, a w zasadzie stałą jej nadaktywność, proporcjonalną do zniszczenia siatkówki oczu.
Może to tłumaczyć szczyt rzutów choroby w SM w czasie późnego lata, kiedy dzień staje się znacząco krótszy i zmniejsza się czas przebywania na zewnątrz. Na szczęście rytm dobowy wydzielania hormonów można przywrócić fototerapią, nadrabiając brak słońca w ciemnych porach roku.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz